Frydek, Nový Jičín, Kopřivnice
Wycieczka północnym obrzeżami Beskidu Śląsko – Morawskiego.
Frydek ( bez Mistka). Zaczęliśmy od Placu Zamkowego oczywiście z zamkiem – ładny!
i jak zawsze w takich okolicznościach rynku pilnuje św. Florian.
Ulica Głęboka (Hluboka) to dawny szlak kupiecki. Na pierwszym planie budynek Muzeum Beskidów.
Nový Jičín
Rynek (Plac Masaryka) podobno najpiękniejszy rynek w regionie morawsko-śląskim. Rzeczywiście jest coś na rzeczy! Jest wszystko co na porządnym rynku być musi: urocze kamieniczki na planie prawie idealnego kwadratu, podcienie, kolumna morowa, fontanna ( z tańczącą parką), św. Mikołaj, zegar na wieży ratuszowej.
Dzisiaj św. Marcina a zatem na gąskę do restauracji w Hotelu Praha udano się i w towarzystwie knedlików smakowała wybornie.
Na przeciwko w zamku Żerotyńskich ekspozycja kapeluszy, z których dawniej słynął Nowy Jiczyn.
Bodaj trzy fabryki kapeluszy ostatecznie upadły po II wojnie światowej.
Kopřivnice
Ciekawość muzeum Tatry przywiodła do tego miasta z nazwy wywodzącego się od pokrzywy. Nie przypuszczałem, że marka Tatry miała taką historię samochodów osobowych. Dziś znana jest głównie z produkcji ciężarówek. A wszystko zaczęło się w 1850 r. od wytwórni bryczek i karet..
Tatra T97 z 1936r. pierwowzór VWgarbusa. Konstruktor Hans Ledwinka wytoczył Ferdynandowi Porsche proces o plagiat. Spór rozstrzygnięto dopiero po wojnie. W 1961 roku Volkswagen zapłacił odszkodowanie na rzecz Tatry.
Jeśli dodać osiągnięcia marki Skoda to tylko pozazdrościć rozwoju motoryzacji naszym sąsiadom. I gdzie jesteśmy z rodzimą Syrenką i Warszawą ?
PS. z Koprzywnicy pochodził Emil Zátopek – biegacz, długodystansowiec. Czterokrotny złoty medalista olimpijski, 18-krotny rekordzista świata, trzykrotny mistrz Europy, wielokrotny mistrz Czechosłowacji. Uważany za jednego z najlepszych lekkoatletów wszech czasów. (za wiki).